W dzisiejszym poście przygotowałam moje tegoroczne Winter Must Haves czyli rzeczy, bez których nie przetrwałabym zimy :)
1. Pierwszą rzeczą z mojego niezbędnika są ciepłe skarpety. Ja osobiście jestem zakochana w skarpetach, dlatego nie wyobrażam sobie bez nich zimy.
Moimi tegorocznymi ulubieńcami są skarpety z poniższych zdjęć. Dwie pierwsze pary można kupić w TK Maxx za około 50 zł.
Jeżeli szukacie fajnych kremów do rąk to mogę Wam polecić te z firmy Yves Rocher lub krem w czerwonej tubce z Garniera.
3. Oczywiście nie może zabraknąć ciepłych bluz i swetrów, które są najlepszym rozwiązaniem na mroźne dni.
4. Od dwóch lat dużą popularnością cieszą się szaliki "kocyki". Oczywiście i ja musiałam się na nie skusić i jestem bardzo zadowolona. Po pierwsze fajnie wyglądają, a po drugie bardzo dobrze trzymają ciepło. Czego chcieć więcej? :)
Jeżeli chodzi o moje to obydwa są z Hausa.
5. A teraz moje ogromne uzależnienie czyli świeczki! Nie ważne jakiej są wielkości, ważne żeby ładnie pachniały, starczały na długo i godnie reprezentowały się na moim biurku.
Jeżeli chodzi o moje ulubione, to są to świeczki z Ikei lub z Yankee Candle.
6. Następnie musze wspomnieć o obcisłych bluzkach z półgolfem. Można je teraz kupić praktycznie we wszystkich sieciówkach, ponieważ cieszą się dużym powodzeniem tegorocznej zimy. Można z nimi stworzyć wiele fajnych stylizacji :)
Moja obydwie bluzki ze zdjęcia sa z H&M.
7. W długie, zimowe wieczory warto chwycić za dobrą książkę. W ten sposób, przy zapalonych świeczkach i przy kubku kakao lub herbaty miło można spędzić czas.
Książką, która aktualnie czytam jest książka pt. "W śnieżną noc". Jest to zbiór 3 świątecznych opowiadań.
8. I na koniec zostawiam buty, na temat których chyba nie potrzeba się rozpisywać. Każdy musi mieć przynajmniej jedną parę ciepłych butów odpowiednich na śnieg.
I to są wszystkie najważniejsze rzeczy, które potrzebuje w zimie. Koniecznie napiszcie w komentarzach Wasze zimowe must haves :)
Na zakończenie muszę wstawić zdjęcie mojego małego pomocnika :)